Tekst 46 z 55 ze zbioru: To i owo z duszy utkane....
| Autor | |
| Gatunek | poezja |
| Forma | wiersz biały |
| Data dodania | 2017-09-22 |
| Poprawność językowa | |
| Poziom literacki | |
| Wyświetleń | 1867 |

Biorę w dłonie
echo wczorajszego poranka
był tak ciepły i słoneczny...
przytulam minione noce
duszne i parne
żegnam je odpływają niespiesznie
zabierając z sobą
wszędobylski zapach maciejki ziół
I skoszonej łąki
jesień nadpływa senna i mglista
trąci chłodem wilgocią
przynosi kosze grzybów
korale z jarzębiny
szepczące liście
jutro napalę w kominku
skosztuję gorącej czekolady
i zachłysnę się chwilą
niech trwa








oceny: bezbłędne / bardzo dobre