Tekst 18 z 33 ze zbioru: an/helus
| Autor | |
| Gatunek | poezja |
| Forma | wiersz / poemat |
| Data dodania | 2011-09-21 |
| Poprawność językowa | |
| Poziom literacki | |
| Wyświetleń | 2345 |

topiłem się we śnie twoich palców
nakarmiony przyrzeczeniem wieczności
patrzyłem jak ich niebo staje przeciw nam
błogosławieni przez minuty wybrzmiewające
w zakamarku wymarzonym na nasz wspólny dom
oddani urokowi serca rozbudzonego
uprawiamy magię życia
składam hołd twojemu hołdowi na kolanach
siebie powierzając biorę ciebie w opiekę
na górze sennych marzeń
budzi się świt rzeczywistości
jedna świeca jedno istnienie
płomienie przytulone grzeją wszystkich
wbrew harmonii świata zrodzona
z nienawiści i krwi niepodzielność
poddana próbie czasu
patrzyłem jak niebo staje przeciw nam
jak toniesz we śnie moich palców
nakarmiona przyrzeczeniem
2010-03-30








oceny: bezbłędne / znakomite
siebie powierzając biorę ciebie w opiekę
(patrz 3. strofa)
Miłość dwojga - to albo sojusz... albo sojusz (skoro już w dniu narodzin przegraliśmy).
Dlaczego?
Bo tak czy inaczej wszyscy nieuchronnie zmierzamy ku rozstaniu??