Zachodzi pytanie, czy chodzi o prawdę relatywną czy ostateczną ? Ogólnie przekaz niekonwencjonalny. Pozdrawiam

Capri, pytanie na miarę wielkich filozofów. Dziękuję.
Zastanawiający komentarz. Bajka.

Arsene, tak kłamcy zawsze płacą za głoszenie nieprawdy, choć to tzw. opium dla ludu. Ludzie nie lubią prawdy, bo obnaża wiele.
Mój wierszyk jest taką przesłanką. Otóż stwierdziłam - właściwie zawsze tak było, że prawda jest b. potrzebna, choć unikamy jej często. Ale prawda powiedziana nie chamsku, nie ze strachu, nie z chęci poniżania, trzeba ją tak głosić, aby nie krzywdzić, powoli. "Prawdę swą głoś spokojnie i jasno. Słuchaj też tego, co mówią inni, nawet głupcy i ignoranci, oni też mają swoją opowieść` To taki cytat z tzw. "Dezyderaty". Pozdrawiam Bajka.
Dzięki za komentarz. Bajka.

Fajne i mądre, ale obawiam się, ze dziś Polacy potrzebują bodźców dla wywołania "wstrząsu anafilaktycznego". Wierzę, że moje teksty coś takiego generują, ewentualnie pogłębiają alergię do podmiotów na których żeruję. Dlatego moje teksty są niefajne.

Auroro, fajnie, że Jesteś. Dziękuję za miłe słowa. Wyobraźnia...? Ot, tylko Ona mnie trzyma, :)) Bajka.

Legionie, to lekki tekścik, coś na kształt bułki i to bez masła. Polacy... nom ja jestem Polką, czasami potrzeba mi stanu "light", bym mogła trwać. Dziękuję.
P.S. Nie ma niefajnych tekstów, Legionie, Bajka A...

energetycznie i bez norm.

Auroro, racja. Rola wyobraźni jest ogromna. :))

anettula, dziękuję, choć normy są potrzebne (niekiedy). Bajka