Przejdź do komentarzyKochanek czas
Tekst 9 z 67 ze zbioru: Spojrzenie...
Autor
Gatunekpoezja
Formawiersz biały
Data dodania2018-02-20
Poprawność językowa
Poziom literacki
Wyświetleń1338

i ja jestem kobietą 

nie przepraszam że przestałam  

lśnić młodością 

mój kochanek czas 

nie liczy siwych włosów 

dla niego młodość czy dojrzałość 

pachną tak samo 

spójrz na mnie 

tulę namiętność do piersi 

ujmuję w dłonie zmysły i płonę 

czasem tylko pokaleczone serce 

łka gubiąc się we wspomnieniach

  Spis treści zbioru
Komentarze (2)
oceny: poprawność językowa / poziom literacki
avatar
Świat przedstawiony tutaj - to intymny świat poza wszelkim Czasem (patrz tytuł wiersza), zamknięty w szerokiej jak ocean przestrzeni kobiecej alkowy. Nikt o nim nic nie wie

(nikt poza tej alkowy mieszkanką, jej -
a jakżeż! - niewiernym kochankiem... i nami-babeczkami)
avatar
ujmuję w dłonie zmysły i płonę
czasem tylko pokaleczone serce
łka i wspomina swoje rany

(cytuję z pamięci)
© 2010-2016 by Creative Media
×