Tekst 24 z 203 ze zbioru: Ojczyste kwiaty
| Autor | |
| Gatunek | poezja |
| Forma | wiersz / poemat |
| Data dodania | 2018-02-21 |
| Poprawność językowa | |
| Poziom literacki | |
| Wyświetleń | 2381 |

Kazałeś nam kochać
Kazałeś nam kochać wroga
Tworzyć na jego ranie blizny
Trudna do zdobycia toga
Dobra marszruta do Ojczyzny
Pomiędzy dwoma brzegami
Rzeka śpiewa hymn o miłości
Most kołysząc filarami
Jednoczy w braterskiej jedności
Idziemy z dalekiej toni
W lot podźwigając z upadku
Dar płynie z jasnej przestrzeni
Wnika światłem cudnego leku
Kazałeś kochać bliźniego
Choć to takie trudne zadanie
Troska o dobro drugiego
Ma rosnąć w nas jako kochanie








oceny: bezbłędne / znakomite
Pomiędzy dwoma brzegami
Rzeka śpiewa hymn o miłości
oceny: bezbłędne / bardzo dobre
Wróg miesza się z ranami i blizną, toga z marszrutą i Ojczyzną: chociaż Ikar spada z nieba, oracz cierpliwie nadal orze, pielgrzym pielgrzymuje, światło cudnego leku (patrz 3. strofa) NIGDZIE NIE DOCIERA.
W swej magmie to poetyka gruzowiska. Taka wizja świata może budzić lęk