Tekst 255 z 255 ze zbioru: A kiedy mi życie dopiecze
| Autor | |
| Gatunek | poezja |
| Forma | wiersz / poemat |
| Data dodania | 2010-11-30 |
| Poprawność językowa | |
| Poziom literacki | |
| Wyświetleń | 4678 |

NOS
Oczy wpatrzone do nieba
Tylko nos nieszczęsliwy
Do stołu siadać by trzeba
A on przyparty do szyby
Gdzież ta gwiazdka ? – zawodzi
Niezdarnie udając ciekawość
Nie, żeby chciał ją powitać
On przecież inną ma słabość
Jest, jest dzięki o Panie
Potrawy policzyć śpieszę
Nie umknie mi żadne danie
Na tę dwunastkę się cieszę
Coż jeszcze o mamamija ?!
Modlitwa ? opłatek ? prezenty ?
Pośpiesz się Wigilija !
Żaden garnek nie tknięty
Pochmurnym myślom i złości
Nie dajmy się za nos wodzić
Zbyt wiele drobnych radości
Nie może nikomu zaszkodzić







