Tekst 24 z 141 ze zbioru: Liryki rzucone na porywisty wiatr
| Autor | |
| Gatunek | poezja |
| Forma | wiersz / poemat |
| Data dodania | 2018-04-30 |
| Poprawność językowa | |
| Poziom literacki | |
| Wyświetleń | 1986 |

Po szybie przejrzystej
płyniesz mi perliście
w senną myśl splątaną
z kroplami od rana.
Jazz po parapecie
i w rynnie. Mój świecie!
Tyle nut masz dla mnie,
nawet gdy łzą kapniesz.
Z tobą więc zanucę
tkliwość synkop, smutek.
A gdy słońcem w oczy
rzucisz śmiech, rozproszysz
radosne korale
i serdeczne żale.








oceny: dobre / znakomite
centrum słonecznego
wizja
alchemia.