Przejdź do komentarzyPodcinanie korzeni
Tekst 160 z 203 ze zbioru: Ojczyste kwiaty
Autor
Gatunekpoezja
Formawiersz / poemat
Data dodania2018-05-16
Poprawność językowa
- brak ocen -
Poziom literacki
- brak ocen -
Wyświetleń1730

Podcinanie korzeni


Drzewo często pozbawione praw włości

Obrońca oddechu i ptaków wolności

Chwytakiem rozrywane w łoże śmierci

Korzenie rodowe konają w boleści


Jeszcze „Bartka” nasieniem żywi błonie

Wzeszłe roślinki niosą nadziei tchnienie

Że życie się ziści w promiennym składzie

Na przekór przeciwności w ojczystym sadzie


  Spis treści zbioru
Komentarze (3)
oceny: poprawność językowa / poziom literacki
avatar
Przez 11 ostatnich lat Autor do dzisiaj opublikował tutaj /na publixo/ prawie 1300 identycznych formalnie tekstów, poświęconych

/mimo mnogości często - jak w tym przypadku - nietrafionych tytułów/

j e d n e m u tematowi:

chrystianizacji (??) Polaków.

Mrówcza krzątanina
na polu krzewienia wyznania
czarnych chmur nad Kościołem
wcale nie przegania,
a sam Kościół się ugina
pod ciężarem swego brzemienia.

Brak autorefleksji zamyka wszelkie ścieżki rozwoju
avatar
Drzewo często pozbawione prawa włości

(vide tekst)

Nie dożywa ni młodości, ni starości,
Żadnych praw do życia już nie rości,
Na ołtarzach składa swoje kości.
Wokół płaczą ludzie prości.
Czy to kogoś m o ż e złościć?

Z punktu widzenia chociażby samej tylko logiki

czym jest tytułowe podcinanie korzeni?

Krzewieniem??
avatar
Wzeszłe roślinki noszą nadziei tchnienie

o ile nie podcina się im /roślinkom/ nie tylko korzeni, ale i gałęzi, na których się siedzi
© 2010-2016 by Creative Media
×