Tekst 17 z 18 ze zbioru: między Bogiem a prawdą
| Autor | |
| Gatunek | poezja |
| Forma | wiersz biały |
| Data dodania | 2018-08-24 |
| Poprawność językowa | |
| Poziom literacki | |
| Wyświetleń | 1748 |

odrzucając umiarkowanie
zatracamy się lubieżnie
nasze ciała triumfują
zmysłowym spełnieniem
i tak to
staliśmy się bezpańscy








oceny: bezbłędne / znakomite
Bardzo dobry wiersz, Mikesz.
oceny: bezbłędne / znakomite
Każdy rusznikarz i ci od klepania miecza, nagolenników, hełmu i puklerza - no, jak im tam?? - każdy by się nieźle wtedy wkurzył i tego swego klienta gamonia przegnał, gdzie ten pieprz sobie rośnie.
Może weź się, marnoto ty jedna z drugą, w końcu i ogarnij?
Choć jakoś?
oceny: bezbłędne / znakomite
Pozdrawiam :)
Liftikus-dzięki za ślad.
Co zyskujesz, zdradzając?
Samotność
oceny: bezbłędne / znakomite