Przejdź do komentarzyZ pamiętnika Dyzia S.
Tekst 2 z 9 ze zbioru: lamus
Autor
Gatunekpoezja
Formawiersz / poemat
Data dodania2018-09-23
Poprawność językowa
Poziom literacki
Wyświetleń1427

Więc 


skomlę nocą w deszcz jesienny 

o zapach listów– lawendowy. 

Kałuże dźwięków snów majowych. 

Kropli nutowych 


Vivaldiego. 


Więc? 


Nie wiem strasznie co jest złego, 

w deszczu jesiennym, w noc majową. 

Do czerwca jeszcze kawał drogi, 

więc... 


… czekam cicho. 

Jaśminowo. 


Więc 

przyjdzie sędzia jakże srogi,  

bo srogie czasy teraz przyszły, 

dla moich marzeń oraz ciszy.  

I wyda wyrok 

nim pomyśli. 


O? 


Czy warto dać mi wyśnić 

deszcz zjesienniały w noc majową. 

Pachnący ciepłem jaśminowo. 


Eh, (nocy) 

nic  

nie stanie się na nowo.

  Spis treści zbioru
Komentarze (6)
oceny: poprawność językowa / poziom literacki
avatar
Ładnie, lirycznie i z nutką melancholii :)

Podoba mi się ten Twój lamus :)
avatar
I ja go lubię.
Takie odkrywane ślady dinozaurów.
avatar
Ładnie, puszczyku. Intrygująco.

"… czekam cicho.

Jaśminowo.". Ja też czekam... Bajak37
avatar
Taki sentmentalny staroć.
Pochwalony :)
avatar
Poezjo, ty nad poziomy wylatasz!
I niech Ci tak zostanie!

Amen
avatar
Czy ktoś zna innego takiego Dyzia S.? (patrz nagłówek wiersza)

W tym "lamusie" (vide nagłówek zbioru) liryka dojrzewa jak najprzedniejsze wino
© 2010-2016 by Creative Media
×