Tekst 60 z 140 ze zbioru: Liryki rzucone na porywisty wiatr
| Autor | |
| Gatunek | poezja |
| Forma | wiersz / poemat |
| Data dodania | 2018-10-07 |
| Poprawność językowa | |
| Poziom literacki | |
| Wyświetleń | 1927 |


gdy unoszę powiew wiatru, jestem wolna!
w nozdrzach kosmos, a w tęczówkach skrawki nieba.
rzeka blues’em cicho pluszcze za plecami,
drzewa gusła odczyniają; półcień wezbrał.
taki spokój... myśl nie toczy wojny z myślą,
twarz do słońca (w tle koniki polne grają).
w półobrocie wiersz roztańczył się, zachłysnął
światem, światłem, wiatrem… bym aż tyle miała!








oceny: bezbłędne / znakomite
Ładnie .
oceny: bezbłędne / znakomite
:)))