Tekst 50 z 50 ze zbioru: Estuarium
| Autor | |
| Gatunek | poezja |
| Forma | proza |
| Data dodania | 2018-11-08 |
| Poprawność językowa | |
| Poziom literacki | |
| Wyświetleń | 1583 |

zimno. wyjałowiona ziemia rodzi kryształki
boi się światła, metafor bijących pejczem
cięć. jak sączki wchodzą w głąb
rozszarpują trzewia /zalana maź wrzucona
w żar puchnie a zarazem pielęgnuje zapach bólu/
zmruż oczy kochany: stworzymy wspólną przestrzeń,
to nic, że gdzieś na drzewach krwawią liście
(falują w jaskrawym blasku) - jeszcze chwila
będziemy daleko - zanim otworzysz powieki
poczujesz słodkie ukojenie przedświtu
i to nie jest siódmy cud świata
czerń spleciona z czerwienią








oceny: bezbłędne / znakomite
oceny: bezbłędne / znakomite