Tekst 240 z 255 ze zbioru: Satyryczne kontynuacje
| Autor | |
| Gatunek | satyra / groteska |
| Forma | fraszka / limeryk |
| Data dodania | 2018-11-21 |
| Poprawność językowa | |
| Poziom literacki | |
| Wyświetleń | 2361 |

O Franku nad Biebrzą
Pryszczaty Franek poszedł nad Biebrzę
i leżąc, słuchał, jak kwilą piegże.
Kiedy ptaki go dojrzały,
to mu narząd wydziobały.
Teraz on kwili wtedy, gdy żebrze.








oceny: bezbłędne / znakomite
oceny: bezbłędne / znakomite
Pozdrawiam z uśmiechem, Janko :) :)
oceny: bezbłędne / znakomite
narząd stracić czy oczy.
Chociaż... słuch zastąpi,
to co się nie zoczy.
Narząd niezastąpiony
w ugłaskiwaniu żony.
;)
oceny: bezbłędne / znakomite