Tekst 25 z 72 ze zbioru: Dotykanie i dotyczenie - przez pryzmat dat
| Autor | |
| Gatunek | poezja |
| Forma | wiersz / poemat |
| Data dodania | 2018-12-05 |
| Poprawność językowa | |
| Poziom literacki | |
| Wyświetleń | 1818 |

zasłona z marnych zapomóg
publiczne pomoce kneblują usta
opiekuńczą konstytucją
wszystko z dymem
co do gara na grzbiet
na jutro futro
oflagują animalsi
bo
żaby pies i rzadkie ptactwa
muszą być utrzymane
w dobrym gatunku
fundacje zafundują sobie zbyt
ślepą świadomość
że człowiek - łazarz
nie można jak zwierza
poniżać litością
wszystko z dymem
dopóki jest co podpalać
póki szabrownicy nie dobrali się
do drewnianych przęseł
ostatnich chwiejnych filarów
pod wiatr








oceny: bezbłędne / znakomite
Serdecznie :)
fundacje zafundują* to celowo zapewne.
Dobry wiersz. Zadziałał na moją wrażliwość.
oceny: bezbłędne / znakomite