Autor | |
Gatunek | obyczajowe |
Forma | proza |
Data dodania | 2019-05-30 |
Poprawność językowa | |
Poziom literacki | |
Wyświetleń | 1546 |

- Zawsze. Cały boży dzień tak paplają.
- I wam nie nudno?
- A co ja! Ja przecież tego wcale nie słucham!
- Nie da się chyba całkiem nie słuchać. Wujek może to zauważyć i się obrazić.
- A skąd to wiedzieć mogą? Patrzę przecież na nich. Oni sobie gadają - a ja patrzę, a swoje myślę.
- O czym takim myślicie?
- A o wszystkim. Ogórki trzeba solić, to myślę o ogórkach, do miasta trza kogoś posłać - o mieście dumam. Co potrzebne w domu - o tym wszystkim myślę.
- Czyli chociaż i razem żyjecie, to tak naprawdę jednak samotnie?
- Tak prawie jak sama. Chyba że czasem pod wieczór do głowy im przyjdzie chętka w duraka pograć - to i gramy. A i wtedy pośrodku gry zatrzymają się, karty złożą i zaczynają paplać. A ja patrzę. Za nieboszczki Ariny Pietrowny weselej było. Przy niej bali się tak robić; niby nie-nie, a jednak powściągnie go staruszka. Dzisiaj to już do niczego to niepodobne, jak to się rozzuchwalili!
- No, właśnie! sama widzicie! przecież to, Jewpraksiejuszko, straszne! Straszne jest, jak człowiek mówi, i nie wiesz, po co ta cała mowa, o czym i czy kiedy w ogóle się skończy! Przecież to okropne? robi się w duszy niesamowicie?
Jewpraksiejuszka spojrzała na Aniusię, jakby pierwszy raz na tę zadziwiającą myśl wpadła.
- Nie panienka jedna, - powiedziała, - wielu z naszych ich za to nie lubieją.
- Ach tak!
- Tak. Choćby i ci nasi lokaje - ani jeden z nich długo tutaj we dworze nie pobędzie; prawie co miesiąc ich zmieniają. To samo zarządcy. I zawsze przez to samo.
- Tak wujek dokucza?
- Wszystkich ujeżdżają. Pijaki - ci zostają, bo taki nic nie słyszy. Choćbyś mu do ucha trąbił - u takiego głowa to samo, co garnkiem nakryta. Ale i to też źle: *oni* pijaków nie lubieją.
- Ach, Jewpraksiejuszko, Jewpraksiejuszko!, a wujek mnie jeszcze namawia zamieszkać w Gołowliowie!
- A co, panienko! zostalibyście z nami! przy was może nie mieliby sumienia!
- No, nie! pokorna sługa! ja przecież nie ścierpię patrzeć mu w oczy!
- Ano, co tu gadać! wy co innego - szlachcianka! Macie własną wolę! Ale pewnie wola wolą, a też i wy czasem, jak wam zagrają, tak też i tańcujecie!
- I to jeszcze jak często!
- Takem i myślała! A wiecie, o co to ja chciałam was spytać: dobrze to być aktorką?
- To swój kawałek chleba - dlatego dobrze.
- A czy to prawda, co powiadał Porfiry Władimirycz: jakoby tam obce chłopy zawsze za kibić obłapiają?
Aniusia zarumieniła się.
- Wujek nie rozumie, - odparła rozdrażnionym tonem, - dlatego te głupoty plecie. Nawet nie potrafi tego odróżnić, że na scenie jest udawanie i gra, a nie prawda.
- A jednak! To dlatego pan, jak tylko niedawno was ujrzeli, aż gębę rozdziawili! *Siostrzeniczka* a *siostrzeniczka*! jak najęty powtarzali! A samemu bezwstydne oczyska aż biegają!
- Jewpraksiejuszko! i po co te bzdury gadacie!
- Kto? ja bzdury? Cóż ja! Pożyjecie - to sami zobaczycie! Co ja! Wypowiedzą mi tutaj miejsce, to wrócę do tatunia-batiuszki. I tak tu przecie nudno: prawdę to panienka mówią.
- Żebym miała tu zamieszkać, szkoda nawet o tym myśleć. A co do nudy tutaj - to święta racja. I im dłużej będziecie, Jewpraksiejuszko, z wujkiem żyć, tym nudniej wam będzie.
Ta nieco się zamyśliła, potem cicho ziewnęła i rzekła:
- Jak byłam u tatunia, chuda byłam jak wiór. A teraz - patrzcie tylko! baba jak ten piec! Nuda widać służy!
- Wszystko jedno - długo tak nie wytrzymacie. Kiedyś wspomnicie moje słowa: nie wytrzymacie.
I na tym ta rozmowa się skończyła.
oceny: bezbłędne / znakomite
w patriarchalnym świecie?!
Ściętej głowy to marzenie
idzie jak po grudzie,
lipiec to czy grudzień!!
Chyba rozumiecie,
s k ą d te sierocińce?
s k ą d w tych "oknach" dziecię?!
ciąże s k ą d niechciane?!
Bo chłop baby panem*)
??
___________________
*) chłop baby panem - patrz np. zarobki i emerytury kobiet /z tytułu pracy NA TYM SAMYM stanowisku/ w bogatej unijnej Polsce o 10-13% MNIEJSZE... niż zarobki mężczyzn
??
To, że kobietom "obcina się" wypłaty za to, że są na urlopach macierzyńskich /"nic nie robią!"/ i zajmują się dziećmi - to skandal! One powinny za to dostawać każdorazowo wysoką premię i platynowy medal Matki-Polki z rąk samego prezydenta RP!
JAKA
j e s t
ta polityka prorodzinna nad Wisłą, że kobiety albo "nie chcą rodzić", albo porzucają dzieci w reklamówkach w pustostanach?!
I co na to nasz złotousty Kościół, który akurat na ten straszny
TAK DLA CAŁEGO NARODU ARCYWAŻNY TEMAT
milczy,
bo jak struś schował głowę w piasek
?!
bla-bla-bla! o duperelkach, nie o motylkach, o bławatkach, kwiatkach, bratkach i rabatkach!
On
- 200 lat bez mała temu! -
pisał o uniwersaliach,
o które
do dzisiaj
obijamy się jak o ścianę
/jak Jewpraksiejuszka, jak Aniusia, jak Liubusia/
kobiety /"tak chętnie"!!/ pracują pod latarnią
??