Tekst 255 z 255 ze zbioru: stopniowo
| Autor | |
| Gatunek | poezja |
| Forma | wiersz biały |
| Data dodania | 2019-06-11 |
| Poprawność językowa | |
| Poziom literacki | |
| Wyświetleń | 1645 |

https://www.wallpaperup.com/
lubię cienie lip
motyle jak oczy kobiet
przeglądają się w słowach
splątane ścieżki
długimi wąsami powoju
sokół długim lotem
ukrywa w bezkresie
oddycha ciężko ziemia
wiatr nadyma policzki
chmury gromadzą deszcze
jak grona czereśni
mam swoje dzisiaj
falą obmywa dłonie
gwiazdy jak porzucone kamienie
depcze noc








oceny: bezbłędne / znakomite
Patrzcie tylko, jaki to niebywały cud!
oddycha ciężko ziemia
wiatr nadyma policzki
chmury gromadzą deszcze
jak grona czereśni