Przejdź do komentarzyO pewnej panience
Tekst 255 z 255 ze zbioru: Zlepek klepek
Autor
Gatuneksatyra / groteska
Formafraszka / limeryk
Data dodania2019-11-07
Poprawność językowa
Poziom literacki
Wyświetleń1080

Pewna panienka gdzieś pod Zaosiem

ciągle chwaliła się swym pokłosiem.

Wspominała poranki,

kiedy w role kochanki

wchodziła razy czterdzieści osiem.


  Spis treści zbioru
Komentarze (7)
oceny: poprawność językowa / poziom literacki
avatar
Świetny limeryk, ale...

Pewna pani pod Lubaniem
skuteczniejsze miała branie.
avatar
Pod Zaosiem
Każdy kochał
Pannę Zosię?

I do tej pani ustawiały się poranne kolejki??
avatar
Ja odkurzyłem to z zapomnienia,
że to nie Zosia, lecz Telimena.
avatar
Tutaj bardziej chodziło o użycie w limeryku zwrotu "czterdzieści osiem", bo taki był wymóg konkursowy.
avatar
Doobre :) Jak duże z tego miała pokłosie?

- Ilu miałaś facetów przede mną?
- Czterech.
- O, to niewielu jak na czterdziestoośmiolatkę.
- W tym tygodniu nie miałam zbyt wiele wolnego czasu.
avatar
Optymisto! Nic z tego nie rozumiem. O jaki konkurs chodzi!?
Nie ma o tym mowy, więc...
avatar
Na portalu Herbatka u Heleny konkurs na limeryki dla członków grupy. Doszedłem do półfinału. To akurat temat na finał.
© 2010-2016 by Creative Media
×