- Dzień dobry!

- A witam, witam! Co sprowadza?

- Po obraz przyszedłem.

- Hm… Walizka i tak za mała, ale już nie ma Matejki. Odszedł.

- Jak to odszedł?

- Zaraz po wiadomościach, jak żeście pokazali zdjęcia pana Kidawy-Bej, telefon mi się rozdzwonił. Z Interpolu nawet dzwonili i wypytywali o nazwiska fałszerzy obrazów, panie. Zaraz potem pożar u mnie był. Spłonął Matejko i inne rzeczy. Duże szkody, panie. Garaż do remontu.

- Uuu…, więc nici z umowy?

- Panie, żadnej umowy nie było, ale może być film.

- Jaki film?

- Historyczny oczywiście.

- O czym?

- Na motywach, na podstawie albo jak tam chcecie.

- ?

- No, jak na obrazie Matejki. Kidawa-Bej napada, rabuje, gwałci. Z hordami, panie. Z mongolskimi hordami. Islam, muzułmanie, Allach i zarazki. Roboczy tytuł to: „Wirus w Koronie”, ale możecie zmienić.

- I co? On by sobie, ten Kidawa-Bej tak hasał po Rzeczpospolitej, a nasi nic?

- Co pan? Panie? Na koniec wielka bitwa, jak pod Grunwaldem i tam Kidawa ginie okrutną śmiercią.

- Znaczy na palu?

- Nie, od brzozy.

- Nie z rąk naszego rycerza?

- Do walki staje nasz rycerz, ale brzozę łamie Królowa Polski i przewraca na Kidawę.

- Jaka Królowa?

- No, co pan? Panie? Jedna jest przecież.

- To jak ta brzoza…?

- Normalnie. Trochę się podpiłuje, a w finałowej scenie poczekamy na wyładowanie atmosferyczne i już.

- A ten rycerz, co stanie do walki z hordami, to jakaś znana postać?

- Historyczna, panie. Zawisza Biały.

- Czarny chyba?

- Czarny to on będzie po bitwie.

- Ale Zawisza był Czarny.

- Film historyczny, to musi być rzetelny film. Nie, panie, nikt nie będzie naszym wmawiał, że czarne jest czarne, a białe jest białe.

- A nie lepiej, żeby ten Kidawa-Bej poległ jak wielki mistrz pod Grunwaldem? Od naszego miecza.

- Panie, Zelnik nie odbiera telefonów, to się wypożyczyło takiego aktora z cyrku, ale on ma metr pięćdziesiąt w pióropuszu, to jak ma ubić Kidawę? Musi Królowa interweniować, inaczej widzowie by się śmieli do rozpuku. Myślisz pan?

- A reszta aktorów?

- Z Mongolii.

- Wszyscy z Mongolii?

- A skąd mają być hordy i Kidawa?