Przejdź do komentarzyNałóg
Tekst 7 z 11 ze zbioru: Taka jestem
Autor
Gatunekobyczajowe
Formawiersz biały
Data dodania2020-02-10
Poprawność językowa
- brak ocen -
Poziom literacki
- brak ocen -
Wyświetleń823

Nałóg


Rzuć to palenie, powiedziała do mnie, turystka z dużego miasta.

Właśnie to robię, jednak nie mogę, dymek mnie kręci i basta.

Rzuć za siebie, ja tak zrobiłam, mówi turysta z miasta.

Nałóg już minął, czuję się dobrze, zdrowsza jestem niewiasta.

Może tak zrobię, jeszcze nie dzisiaj, jeśli moc silna pozwoli.

Rzucę za siebie, nałóg przeminie, i być może, zdrowsza będę do woli.

  Spis treści zbioru
Komentarze (2)
oceny: poprawność językowa / poziom literacki
avatar
Doskonała decyzja, Szanowna Pani
Teraz pora, na jej wykonanie,
Mogę się pochwalić, że mi się udało,
A paliłem od wczesnej młodości,
Bardzo wiele lat,a i sztuk, niemało.
Szczerze powodzenia Pani życzę,
Bo to trudna droga i długo pod górę,
Ale, gdy silne jest postanowienie,
Nic tego już nie może zmienić,
Nawet tak podstępna hydra, jak nikotyna...
Życzę więc, zwycięstwa, dla którego,
Mimo cierpień, trzeba do samego zwycięstwa,
Do końca, się dzielnie, trzymać...
avatar
Dziękuję Panu za komentarz. Wiersz napisany był wiele lat temu. Ale faktycznie paliłam papierosy i w pewnym momencie jakoś samo mi się rzuciło. Pozdrawiam.
© 2010-2016 by Creative Media
×