Tekst 201 z 248 ze zbioru: Znak czasu
Autor | |
Gatunek | proza poetycka |
Forma | wiersz / poemat |
Data dodania | 2020-05-15 |
Poprawność językowa | |
Poziom literacki | |
Wyświetleń | 1241 |
Jakoby w cynkowej trumnie
Rozepchnął rękoma
I prawdę z gardła wydarł Hydrze
Jemu to dzwon zabije
Temu co prawdę z gliny podniesie
Naniże guziki
W różaniec Katyński
Ten zapomniany choć żywy
Jemu cokoły ręcyma swoimy
Choćby we krwi
Usypiem, kurhany
By nie był wam zapomniany
oceny: bezbłędne / znakomite
ilu skorup glinianych,
ilu żołnierskich guzików
(patrz wszystko)
w swoim życiu
dotknąłeś w ł a s n ą ręką
??
W s z y s t k i e języki Ziemi
/cała ludzkość posługuje się grubo ponad siedmioma tysiącami języków/
oraz cała światowa kultura
/w tym literatura - w tym archiwa/
opierają się na kruchym jak szkło
P R Z E K A Z I E przodków.
Żeby ich prawdę /tutaj rozumianą jako antonim fałszu/ poznać,
trzeba się przekopać
UWAGA
nie tylko
przez popioły Biblioteki Aleksandryjskiej
- poza piramidami -
WSZELKIE cynkowe trumny, gliniane skorupy i żołnierskie guziki,
a więc
wszystkie pomniki i cokoły można
zezłomować, przemielić i przerobić na pył,
kurz,
dym
i mączkę
Choćby we krwi
Usypiem kurhany
Byś nie był
Wam zapomniany
(patrz finał - cytat z pamięci)
Niestety, do dzisiaj w całej Polsce zachowało się zaledwie k i l k a kurhanów:
w Białogórzu k. Zgorzelca,
w Lipsku-Zagórze pod Zamościem
i
w lasach Uniradz oraz Przewóz na Pomorzu
BEZCENNE /splądrowane/ ZABYTKI,
których
nie ma
??
Całkiem niezły
Czy też tak macie - czytać czasami własne z uznaniem
Tak naprawdę prawdziwa droga krzyżowa biegnie z Berlina przez Warszawę do Moskwy
A my po drodze - żeby jakieś góry rzeka a najlepiej nieprzyjazne morze - dzieliły nas od Azji -
w czasach współczesnych
w 3. tysiącleciu po Chrystusie
w całkiem dla nas niebywałej podwójnej /realnej i wirtualnej/ rzeczywistości
/z perspektywą najbliższej przeprowadzki na Marsa/
... tymczasem ten wiersz /w warstwie języka/ jest na żywca zdjętą /wyszarpaną/ kalką Konradowskiej Wielkiej Improwizacji
... którą Mickiewicz posługiwał się 10 pokoleń Polaków temu
??
JAKO POLACY DZISIAJ
TU & TERAZ
MÓWIMY NIE RĘCYMA
A "PO AMERYKAŃSKU"
J a k chcesz się z kimś porozumieć, posługując się słownikiem, którego już NIE MA, bo kompletnie na amen był zmurszał
??
Język dawny jest przepiękny i bardziej dosadny , nadto wydaje się być sprawniejszy - bardziej oddający stan rzeczy .
Ale to nie sprawa języka ale starej myśli i artefaktów - cynkowa trumna , cokoły i kurhany.
Ludzie mniej widzą , żyją oderwani od prawdy.
Nie widzą starości, śmierci i kości białych na polu rozoranym.
Oślepli - a ja nadal widzę .