Przejdź do komentarzySzczotka do włosów
Tekst 3 z 9 ze zbioru: Wiersze przy koniaku
Autor
Gatunekpoezja
Formawiersz / poemat
Data dodania2020-07-18
Poprawność językowa
- brak ocen -
Poziom literacki
- brak ocen -
Wyświetleń1256



On był trochę rudy

I miał dwie kobiety

Oczywiście na dzień dzisiejszy


Błąd żonę powiedzmy że Kristel

I  czarną kochankę

Powiedzmy Alexis


A on był trochę rudy

Jak już mówiłem

A do tego co ważne

Był  on przebiegły


A historia zaczyna nerwowo

Ciągłe kłótnie i narzekania

Więc uciekła do mamy

Spłakana blond Kristel

A na jej miejsce oczywiście przyszła

Wstrętna czarna Alexis


On posprzątał domek dokładnie

Ubrania Kristel i jej kosmetyki

W ciemnym kącie umieścił

Żeby  czuła się jak u siebie

Wstrętna czarna Aleksis


Jeden szczegół jednak ominął

Który wszystkich razem połączył

Bo na szczotce do włosów

Złote włosy Kristel przykryły

Kłaki wstrętnej  Alexis


A na wierzchu zaświecił ukradkiem

Mały  rudy  włosek  kręcony

Rudy czyli fałszywy

A do tego mocno   przebiegły



Ps. Na faktach


  Spis treści zbioru
Komentarze (4)
oceny: poprawność językowa / poziom literacki
avatar
Taki trójkącik choć całkiem osobno i z mocnym antagonizmem .
Temat świeży bo wczorajszy - to znaczy relacja wczorajsza .
No i wykryłem trochę błędów - za co proszę wybaczyć .
avatar
Czy oprócz tych dwóch kolejnych niemoralnych kobiet ten przebiegły fałszywy Rudy "miał" coś więcej?


Przecież te babki chyba nie leciały na jego włosy...
avatar
Uciekła do swojej mamy,
Więc on jak bóbr spłakany
Poszedł z Alexis w tany.
Jasny gwint! I o rany!
avatar
Dobry mądry zwyczaj:

Majtek, kasy, szczotki

NIGDY NIE POŻYCZAJ!
© 2010-2016 by Creative Media
×