Przejdź do komentarzyDroga świętej miłości
Tekst 204 z 211 ze zbioru: Otwarta szuflada
Autor
Gatunekpoezja
Formawiersz / poemat
Data dodania2020-09-24
Poprawność językowa
- brak ocen -
Poziom literacki
- brak ocen -
Wyświetleń980

Droga świętej miłości


Uczono o kodeksie, o  drabinie aniołów

I jak działalnością postać rzeczy zmieniać

Zanim ktoś się wywindował nad poziom żywiołów

Już wiedział jak belki pionowe umacniać

Z poziomymi szczeblami, by obrazowała zgraniem

Widzialnych wartości z niebiańskim  przekazem

Miał wiedzę jak posłużyć się moralnym wezwaniem

Nie tylko zakazu ale i nakazem

W kategorii „nie zabijaj” – w konkluzji „daj życie”

Z nich budując swoją drabinę miłości

Otwierając możliwość wędrówki  w nieba bycie

Stać się otwartą drogą dla licznych gości


Nie widomo kto stworzył drabinę jakubową

Był to byt powołany do istnienia

Wyraźnie podany znak; przesłania dla ludzkości

Jak żywota tworzyć drogę ocalenia

Jakże to zaszczytna wielkość i piękna działalność

Gdy człek wszystkie siły zwraca ku światłości

Jakże trudno jest dziś powiedzieć, czy jest taki gość

By nie skorzystał z tak wspaniałej możności


Choć widać jak manifestują; to co odmienne

Jakby chcieli zejść drabiną w głąb czeluści

Gdy minie to oślepienie, te wojny plemienne

Odkryją czym jest Droga Świętej Miłości


  Spis treści zbioru
Komentarze (0)
oceny: poprawność językowa / poziom literacki
brak komentarzy
© 2010-2016 by Creative Media
×