Tekst 246 z 246 ze zbioru: Z ATLASEM POCZĘTE
| Autor | |
| Gatunek | poezja |
| Forma | wiersz / poemat |
| Data dodania | 2020-12-09 |
| Poprawność językowa | |
| Poziom literacki | |
| Wyświetleń | 1145 |

Nad górą święta, starą,
Nad Kilimandżaro
Krążą śniegów i wulkanu dymy -
Zapowiedzi zimy,
Afrykańskiej zimy...
Czapy lodów lśnią na szczytach
Już z daleka, śnieg pod butem zgrzyta.
Nikt tutaj nie czeka
Na nie z stąd człowieka -
Nikt nie czeka.








oceny: bezbłędne / znakomite
Dzisiaj młodzi znów ruszają ze swoimi hasłami... Chwała im za to!
Na nie z stąd człowieka"
Napisałbym "nic tutaj nie czeka", bo tambylcy bardzo czekają na "na nie stąd człowieka", który przynosi im pieniądze. Taka jest smutna prawda o tamtej świętej górze.
Wiersz stoi w swoim przekazie w wyraźnej opozycji z tym górskim "przemysłem". Efektem lawinowego zdobywania Czomolungmy jest straszliwe jej zaśmiecenie i niepowetowana strata wizerunkowa. Nie inaczej jest z Kilimandżaro.
Szerpowie i Tanzańczycy żyją w katastrofalnej nędzy, więc nie mają żadnego wyboru, co NIE oznacza, że
ktoś tam z utęsknieniem CZEKA na takich "gości".
Zadeptywanie świętych miejsc to ich profanacja. Taki jest sens tego tekstu
oceny: bezbłędne / znakomite