Tekst 207 z 255 ze zbioru: Czarcie kopyto
| Autor | |
| Gatunek | poezja |
| Forma | wiersz biały |
| Data dodania | 2021-02-22 |
| Poprawność językowa | |
| Poziom literacki | |
| Wyświetleń | 1118 |

Kwestia z dramatu
Z jej ust wyszedł nóż.
Ciął wszystko, co wisiało w powietrzu.
Zawsze coś wisi.
Musiał się odsuwać niczym rak,
purpurowy od pochlebstw,
gdyby to nie były kamienie
rzucane pomiędzy cięciami.
Chleb powszedni.
Wytrwale, zaciekle i z pasją,
jakby to była kwestia z dramatu
w Teatrze Powszednim.








oceny: bezbłędne / znakomite
oceny: dobre / słabe
Serdecznie, Legionku :)
oceny: bezbłędne / znakomite
(patrz tekst i tytuł)
/w dziedzinie opery/ nasz wielki Wielki Moniuszko, na scenach teatralnych Molier czy Szekspir etc., etc.
byli /także/ na usługach królów
TEATR POWSZEDNI
(vide końcówka wiersza)
??
Trawestując Mickiewicza,
Zbrodnia to niesłychana:
PANI ZABIJA PANA,
A PAN PANA -
OD SAMEGO RANA!
I tylko na taki teatrzyk patrzysz dzień po dniu
Trwa w najlepsze wszędzie dookoła
;(