Krwawa sygnatura. Sekret Caravaggia na Malcie
tak dużo
O Franku, posłance i urodzie Tekst 141 z 152 ze zbioru: Franek i Genia wciąż aktywni
| Autor | |
| Gatunek | satyra / groteska |
| Forma | fraszka / limeryk |
| Data dodania | 2021-03-23 |
| Poprawność językowa | |
| Poziom literacki | |
| Wyświetleń | 1598 |
O Franku, posłance i urodzie
Mówił mi Franek rodem z Kryniczna,
że w sejmie była posłanka śliczna,
lecz gdy barwy swe zmieniła,
wdzięki także zatraciła.
Obłuda bywa wprost bezgraniczna.
nowe teksty
oceny: bezbłędne / znakomite
Kobiety zawsze wciąż zmienne były,
chyba że wcześniej się zeświniły (zeszmaciły).
oceny: bezbłędne / znakomite