Tekst 45 z 255 ze zbioru: miszmasz
Autor | |
Gatunek | satyra / groteska |
Forma | fraszka / limeryk |
Data dodania | 2021-05-31 |
Poprawność językowa | |
Poziom literacki | |
Wyświetleń | 1135 |
Polityk Felek z osady Trzmiele,
co tydzień bywa na mszy w Kościele.
Modlić to on się nie umie;
lecz widzi go wielu w tłumie
- tym też opinię pod siebie ściele.
Wielu klęczących przed obrazami,
to obłudnicy z fałszywą maską.
Na co dzień żądni władzy, oklasków,
chcą błyszczeć klasą, będąc klaunami.
oceny: bezbłędne / znakomite
Znikną wasi przyjaciele -
Wie to każde cielę!
Tylko ludzie podli,
Rączki co składają,
Gdy zaraza w kraju.
oceny: bardzo dobre / znakomite
Czyżby to wynikało z zazdrości, że ów modli się nie do niego?
Tak samo jak rozpoznaje ich każdy Czytelnik "Pisma świętego" (patrz Mt. 23)
Obłuda w kościele przed ołtarzem to ta sama obłuda poza kościołem i ołtarzem: na tłumnych ulicach i w 4 ścianach zacisza domowego.
Polecam w tym temacie lekturę genialnej 19.wiecznej powieści "Ród Gołowliowych" Sałtykowa-Ssiedrina (w moim tłumaczeniu rzecz dostępna także tutaj na publixo.com)
O obłudzie
pisał też Molier w swojej komedii pt. "Świętoszek";
pisał o niej Gogol w powieści "Martwe dusze";
u nas pisała o tym Gabriela Zapolska w sztuce pt. "Moralność pani Dulskiej";
etc., etc.
więc gdyby ktoś wciąż JESZCZE nie rozumiał, kim są faryzeusze, jest od kogo się uczyć
oceny: bezbłędne / znakomite
Tak, w kościołach najwięcej jest obłudników. Prawdziwie wierzących i dobrych ludzi tylko garstka.