Przejdź do komentarzyz zazdrości
Tekst 20 z 51 ze zbioru: Rap prosto z ulicy
Autor
Gatunekpoezja
Formawiersz / poemat
Data dodania2021-06-09
Poprawność językowa
- brak ocen -
Poziom literacki
- brak ocen -
Wyświetleń863

z chciwości zdradziłeś kolegów 

w oczach błękitnych 

widziałem świat dziwny 

za pieniądze sprzedałeś życie 

ze zdradą wymalowaną na policzkach 


wyciągam gnata 

strzał pada błysk 

upadłeś nie wstajesz 

nie masz sił konasz 

tacy szybko umierają 

jeśli kolesi mają za nic 

z twarzą na podeptanym asfalcie 


mogłeś żyć w dostatku 

wybrałeś drogę Judasza 

zgnij ze zdradą w ustach 

zgnij w podziemnym Hadesie 

zapomniany bo  

czy warto pamiętać śmieci 

co depczą po piętach kolesi

  Spis treści zbioru
Komentarze (2)
oceny: poprawność językowa / poziom literacki
avatar
Nie lubię złorzeczenia :( Ogarnia mnie wtedy strach :(
avatar
Prawda bywa najważniejszą, choć czasem kłamstwo jest lepsze od prawdy :)Pozdrawiam:)
© 2010-2016 by Creative Media
×