Tekst 24 z 96 ze zbioru: Różne
| Autor | |
| Gatunek | bajka |
| Forma | proza |
| Data dodania | 2021-07-08 |
| Poprawność językowa | |
| Poziom literacki | |
| Wyświetleń | 1095 |

Zmrużyłam oczy i spojrzałam w niebo. Zdaje mi się, że dziś promienie słoneczne docierają wszędzie nawet tam, gdzie się nie spodziewamy. Może winne są temu wybuchy na Słońcu, a może tylko upalne lato.
Na dzikiej róży przysiadła mała muszka, przyćmiewając żółty środek rośliny czarną kropką małego życia. Czy można zrywać płatki w taki upał? Odpuszczę, niech sobie siedzi. Przyjdę nazajutrz wczesnym rankiem, kiedy rosa obeschnie, a słońce jeszcze nie zdąży rozgrzać traw i liści. Tak będzie lepiej.








oceny: bezbłędne / znakomite