Przejdź do komentarzyOpowiedz
Tekst 255 z 255 ze zbioru: stopniowo
Autor
Gatunekpoezja
Formawiersz biały
Data dodania2021-07-15
Poprawność językowa
Poziom literacki
Wyświetleń576

Pinterest



słońce trzyma na smyczy rzeźbi twarz 

z wyrazem społecznej aprobaty zatrzymuję zegary 

wychodzę poza ramy słowa jak dni przesiane w korcu maku


gdy milczę nic się nie dowiem 

ludzie temperują charakter bez nich 

mam tylko złudną rzeczywistość z przewagą 

wysokich temperatur i dostępem do słabości


staję się nudny nawet sobie już nie opowiadam 

niestworzonych historii marzenia jakby niepewne 

czy jeszcze mogą tak siebie nazywać gdyż chmury 

już dawno odpłynęły nie zostawiły nawet cienia deszczu




  Spis treści zbioru
Komentarze (1)
oceny: poprawność językowa / poziom literacki
avatar
Wiersz wyszeptany :)
© 2010-2016 by Creative Media
×