Przejdź do komentarzyO Franku bez twarzy
Tekst 255 z 255 ze zbioru: Zbiór najnowszych limeryków
Autor
Gatuneksatyra / groteska
Formafraszka / limeryk
Data dodania2021-10-29
Poprawność językowa
Poziom literacki
Wyświetleń921

O Franku bez twarzy


Franek Ociepa z wioski Przysieka

na wybaczenie prezesa czekał,

uznał więc, że przez Odnowę...

uratuje swoją głowę,

choć wazeliną twarz mu ocieka.


  Spis treści zbioru
Komentarze (3)
oceny: poprawność językowa / poziom literacki
avatar
Polityka jest starożytną już sztuką targowania: my wam d a m y to, a wy nam tamto. To inna postać handlu, a w grę wchodzi nie ta na górze pogardzana pecunia /bo co to dla nich takie np. 70 czy 700 milionów zł??!/ - a władza nad pospólstwem.

Ten, kto ją będzie sprawował, ten jest "nasz", i będziemy go liczebnie (bo nie programowo!) wspierać.

Czy masz twarz,
Czy nie masz,
Będziesz nasz.
avatar
Polska zaczyna być coraz bardziej obrzydliwa.
avatar
Pani Emilio i Marianie, serdecznie Wam dziękuję. Sprzedaż własnej twarzy to norma dobrej zmiany.
© 2010-2016 by Creative Media
×