Tekst 4 z 14 ze zbioru: The Innocence Mission.
| Autor | |
| Gatunek | poezja |
| Forma | wiersz biały |
| Data dodania | 2013-05-22 |
| Poprawność językowa | - brak ocen - |
| Poziom literacki | - brak ocen - |
| Wyświetleń | 2711 |

cztery drzewa i dwa pąki kwiatów to stracone dusze
niebo uwikłane w troski chmur
wiatr krzyczący uparcie o ciszy
krzew wtulony w schyłek jesieni bez koloru
uznającego tylko prawdę liścia zgniłego od swojej wiedzy
radość roślin przed każdą zmianą pogody
naturę buntującą się przeciwko lirycznej szarościi
nas ostatnie krople rosy w południe








drzewa..., niebo..., wiatr..., krzew... itd., itd. aż po ostatni wers
PLUS dwa inne, wplecione tutaj ni z gruszki, ni z pietruszki, odnoszące się do całkiem innego podmiotu - ale... do którego mianowicie??
Rzecz niespójna gramatycznie i logicznie, jednak może tak ma to wyglądać? Nasze stany świadomości często przecież orbitują, Bóg jeden wie gdzie
Czytajmy uważnie