Przejdź do komentarzyNa powrót
Tekst 255 z 255 ze zbioru: stopniowo
Autor
Gatunekpoezja
Formawiersz biały
Data dodania2021-12-08
Poprawność językowa
Poziom literacki
Wyświetleń648



pinterest



boję się gdy zmieniam chwilę gestem

łatwo stracić panowanie wewnątrz

gubię pewność na pustej drodze

myśli lub tylko cienie gdy krzyknę

barwią sen niepamięcią


choćby małym palcem trzymam się rzeczywistości

części światła która zostaje za oknem

po upalnym lecie lub deszczu

który odnalazł drogę do serca


widzę za dużo jak skomle wiatr

gdy nie może wejść między drzewa

motyle między rozsypaną tęczą i słowa

które oprą się o dłonie

szczęśliwym zrządzeniem losu


  Spis treści zbioru
Komentarze (10)
oceny: poprawność językowa / poziom literacki
avatar
Naprawdę dobre
Ale
Jak na mój pierwszy odbiór, trzecią strofę wycinam.
A dwie pozostałe - tak świadome i realne.....ale kończą się infantylnym grymasem .


Ale - to tylko opinia chwili. :-)
avatar
Coż moje wrażenie jest podobne;)
Zwykle operuję wyłącznie infantylny mi grymasami:))
avatar
Świat przedstawiony w tej Twórczości jest - jak w laboratorium - sterylny i precyzyjnie co do najmniejszej komóreczki wypreparowany tak, żeby wszystko, co zbędne, a więc:

- /geograficzne/ dane przestrzenne;
- ściśle określony czas /era, tysiąclecie, epoka/;
- cechy fizyczne podmiotu lirycznego /w tym nawet jego płeć/

żeby wszystko, co nie-is-tot-ne, nie pchało się ze swoim natręctwem na plan 1.

A jaki ten plan pierwszy jest?

Maksymalnie zuniwersalizowany,

a zatem

zrozumiały dla każdego homo sapiens /o ile naprawdę jest on sapiens/

zrozumiały tutaj
czy w Australii
albo na Grenlandii
wczoraj,
teraz
i po wieki wieków.

Amen
avatar
Oczyszczony ze zbędnych nieistotnych detali obraz uzyskuje postać ideogramu czy pieśni, więc nie musisz znać języka /tutaj polskiego/, by wiedzieć, o czym mowa
avatar
hm Emilio, Twój komentarz sam jako taki stanowi powód do przemyśleń
ideogram...że aż tak...
avatar
W moim odczuciu jest to bardzo dobry wiersz. Od początku do końca.
Co do ostatniej strofy - uważam, że po prostu tak ma być, skomlenie wiatru, gdy nie może wejść między drzewa, i motyle z rozsypaną tęczą, i dłonie w ostatnich wersach. Nie odbieram tych wersów jako infantylnych, są bardzo obrazowe i - chcesz, czy nie - swoimi określeniami "motyle, tęcza, szczęśliwe zrządzenie losu" dają nadzieję i zwracają uwagę na piękno świata i życia. Dzięki oryginalnemu sformułowaniu "motyle między rozsypaną tęczą" wersy oddaliły się od banału czy kiczu.
Ewentualnie można byłoby zrobić jakąś korektę ze względu na bliskie powtórzenie "między".
Reszta to kwestia gustu. Ja dziękuję autorowi za całość. Byłoby mi smutno bez ostatniej strofy. :)
avatar
dziękuję Lilly :) rzeczywiście "między", łatwe do poprawy ale już nie mogę..
avatar
Pięknie, emocjonalnie i bardzo poetycko.
avatar
Bardzo poruszająca i bardzo dobra biel,
w sam raz dla zatwardziałego klasyka.
Mówię o sobie.

Serdeczności
avatar
Dziękuję Lucius
Miło że zajrzałeś
Serdecznie :)
© 2010-2016 by Creative Media
×