Tekst 255 z 254 ze zbioru: miszmasz
| Autor | |
| Gatunek | poezja |
| Forma | utwór dramatyczny |
| Data dodania | 2022-02-15 |
| Poprawność językowa | - brak ocen - |
| Poziom literacki | - brak ocen - |
| Wyświetleń | 1025 |

~~
Staw piskorzy dziś trzciną już gęsto zarasta,
pomiędzy którą pędy wikliny się chwieją.
Ta wierzba purpurowa, z natury krzaczasta,
jest dla owych piskorzy jedyną nadzieją.
Obiecują więc sobie i innym wokoło,
że potrafią to na niej wyhodować gruszki.
Tak ich zapewnia guru. On dla nich ostoją
pewną, niczym Tadeusz - Naczelnik Kościuszko.
Zapewne już niedługo tej przegniłej wiary
w moc sprawczą a ożywczą kwakania ptaszyska.
Kolejne wpadki - hańba - blamażu rozmiary
spowodują, że nigdy już sławy nie zyska ..
~~







