Tekst 26 z 41 ze zbioru: 2022
| Autor | |
| Gatunek | poezja |
| Forma | wiersz biały |
| Data dodania | 2022-06-26 |
| Poprawność językowa | |
| Poziom literacki | |
| Wyświetleń | 758 |

wstaję z kolan tuż przed przebudzeniem
mądrość moja uśpiona na poduszce
w panice bez tlenu
po kolejnym bezdechu sennym garściami łapię powietrze
następnie upycham je w słoiki zakręcam wieczka
pekluję
czekam aż ostygną słoje
pomocne dłonie
i na wieczność odkładam do spiżarni
kolejne jutro bez spowiedzi








oceny: bezbłędne / znakomite
Pozdrawiam:)