Przejdź do komentarzyBez tlenu
Tekst 26 z 41 ze zbioru: 2022
Autor
Gatunekpoezja
Formawiersz biały
Data dodania2022-06-26
Poprawność językowa
Poziom literacki
Wyświetleń437

wstaję z kolan tuż przed przebudzeniem

mądrość moja uśpiona na poduszce

w panice bez tlenu

po kolejnym bezdechu sennym garściami łapię powietrze

następnie upycham je w słoiki zakręcam wieczka

pekluję

czekam aż ostygną słoje

pomocne dłonie

i na wieczność odkładam do spiżarni

kolejne jutro bez spowiedzi


  Spis treści zbioru
Komentarze (1)
oceny: poprawność językowa / poziom literacki
avatar
Musisz wziąć głęboki oddech i wyluzować a wszystko się ułoży.

Pozdrawiam:)
© 2010-2016 by Creative Media
×