Przejdź do komentarzyprzepadłem w progu
Tekst 201 z 255 ze zbioru: Zielone lustro
Autor
Gatunekpoezja
Formawiersz / poemat
Data dodania2023-11-28
Poprawność językowa
Poziom literacki
Wyświetleń689

za szkłem murano na ścianie cień

rozglądasz się niewidząc mnie

zamyślony tkwię przy herbacie

zanurzony po prostu w ustach smak


spotkanie oczu rumień na twarzy

mów czego chcesz słuchać cię chcę

chwila rozciąga przestrzeń miłości

stoisz onieśmielona półnago w drzwiach


za oknem wiatr przebiera w słowach

zapadła noc nieodwracalnie gwiazdy

płyniemy na tacy przytulone obłoki

na dole Ziemia dźwiga ludzkie troski


wybrałaś własną drogę kamień na piaszczystej

ktoś podniósł rzucił by tam pobiec wśród gwiazd

samotnie zanurzony w myślach chleb w wodzie

dlaczego musiałem zatonąć by dotrzeć

tam gdzie jesteś na dobre i złe


  Spis treści zbioru
Komentarze (2)
oceny: poprawność językowa / poziom literacki
avatar
Gdyby nie to, że napisałeś, Bracie, setki podobnych w tematyce i manierze stylistycznej tekstów, byłby to naprawdę bardzo dobry wiersz. Milion wariacji na jeden i ten sam stary, wymiętoszony, oklepany z każdej strony temat przeszkadza dojrzeć te najbardziej poetycko udane.
avatar
Parę pięknych poetyckich perełek

i kilka błędów ortograficznych,

i już jesteśmy na Hawajach,

gdzie dymi Kilauea,

warczy, dudni,

ogniem pluje

;(
© 2010-2016 by Creative Media
×