Przejdź do komentarzyPIESEK
Tekst 60 z 54 ze zbioru: Moje wierszyki
Autor
Gatunekobyczajowe
Formawiersz biały
Data dodania2024-08-31
Poprawność językowa
Poziom literacki
Wyświetleń120

Pochowałam psa pod drzewem 

lecz tak mi się ciągle marzy 

czy nie można by i u nas  

zrobić dla piesków cmentarzy 

 

Postawiła bym mu pomnik 

kwiaty bym tam zanosiła  

postawiła bym ławeczkę  

znicza też bym zapaliła 

 

By wiedziała moja psina 

że kochana bardzo była 

i że umarła a nie zdechła 

moja mała psinka miła

  Spis treści zbioru
Komentarze (1)
oceny: poprawność językowa / poziom literacki
avatar
Kiedy piesek zdycha, Polacy schodzą na psy. My mamy od zawsze kundelka Burka ze schroniska na Paluchu. Jak nam umiera ze starości, bierzemy stamtąd następnego szczeniaczka o identycznym wyglądzie, dajemy mu imię Burek i oboje z żoną cieszymy się, że oprócz nas w pustym domu jest z nami też on - nasz wierny towarzysz i anioł stróż.
© 2010-2016 by Creative Media
×