Z internetowych statystyk Niebieskiej Linii wiemy, że w naszej - tak katolickiej! - Polsce ofiarą gwałtu pada ponad trzydzieści kobiet rocznie. Ile kobiet tego faktu w ogóle nie zgłasza, tego nikt nigdy się nie dowie, bo Kościół - do którego te kobiety na klęczkach codziennie przychodzą się spowiadać - na ten temat pary z gęby nie puszcza. Kyrie, eleison!

Przepraszam! Coś mi wcięło jeden bardzo istotny liczebnik! Chodzi oczywiście o trzydzieści ty-się-cy zgwałconych - zgłoszonych telefonicznie - Polek rocznie!

Belino, bardzo dziękuję.