Tekst 89 z 89 ze zbioru: Promyk świtu
Autor | |
Gatunek | poezja |
Forma | wiersz biały |
Data dodania | 2025-05-30 |
Poprawność językowa | - brak ocen - |
Poziom literacki | - brak ocen - |
Wyświetleń | 37 |

Bieguny
Idea to jest droga, z której uciekam
Kiedy słowo jest obietnicą bez czynu
Odtąd iluzja rodzi ból w moim wnętrzu
Chcąc duszę pozbawić zdrowego zaczynu
Stolica ma teraz przeciwne bieguny
Ale ciemności znowu przeszkadza światło
Jasne i ciepłe, odsłania sidła struny
Jeszcze raz wyzwala - by zło nie zakwitło