Przejdź do komentarzyMentoring
Tekst 27 z 27 ze zbioru: Wiersze II
Autor
Gatunekpoezja
Formawiersz biały
Data dodania2025-06-26
Poprawność językowa
- brak ocen -
Poziom literacki
- brak ocen -
Wyświetleń23

jestem tu, aby być niewyuczalnym. a przynajmniej

tak mi się zdaje. po coś przecież musi być ten

ośli upór, betonowy szkielet, to zbrojenie,

którym jestem wypełniony, nadziany.


więc ucz, kochanie, koryguj błędne trajektorie.

może uda się odciachać Hydrze choć jeden łeb.


a teraz zburzę czwartą ścianę, ty, który to czytasz

i nie jesteś moja ukochaną, może zastanawiasz się,

co takiego nawywijałem. niewiele, a i tak czuję się

postacią wylazłą z obrazu Dudy-Gracza.


jakbym nadawał się jedynie do płoszenia szczurów,

czy był nieskuteczną modlitwą o koniec zarazy,

cofnięcie się plagi za miejskie mury.


a przecież chcę jak najlepiej. niech będzie

mikronacja, radosny black metal, Kicia Kocia,

a nie: sen w sarkofagu, akumulatorki bez prądu,

tarcie szkłem o cement, aż do rozbryzgu.

  Spis treści zbioru
Komentarze (0)
oceny: poprawność językowa / poziom literacki
brak komentarzy
© 2010-2016 by Creative Media
×