Hmmm??? Niezbyt przejrzyste.

No Droga Befamo, nie ma nic za darmo. Dasz kilo soli z Wieliczki to choć mi nie wypada, rozkminię to publicznie.

2 m sznurka od błysku do błysku to rozmiar standardowej męskiej dębowej "jesionki". Tak na marginesie: a powiesz, Przyjacielu, ile taka kosztuje tam u Was w Szkocji?

Sól już pewnie w drodze, więc oto przysłowiowa Kobyłka:

pierwszy błysk to spotkanie, takie małe coś od mamy z takim małym coś od taty, któremu towarzyszy mikrobłysk świetlny i drugi to błysk w oczach po otwarciu wiecznych drzwi spowodowany światłem Najwyższego.

Tą sól jednak , z uwagi na nadciśnienie, odeślę z powrotem.

Żona mówi, że po otwarciu Wiecznych Drzwi widzisz już tylko oczami duszy, i jaka ta duszyczka marna, takie marne też jej "widzenie". Jest w tym jakaś pociecha...

Na nadciśnienie polecam definitywny rozbrat z telewizorem i internetem.

Z a m i a s t tego:

- muzyka relaksacyjna zamiennie z poszumem wszechoceanu;
- codzienne pływanie;
- masaż strusim piórkiem;
- przed zaśnięciem lektura "Baśni tysiąca i jednej nocy"
- .................;
- .................;
itp., itd.

Powinno pomóc

;(

na końcu nie powinno być kropki

(patrz źródło)


Dlaczego nie powinno?

Bo człowiek NIE JEST postacią literacką

??

Zacząłem się od błysku i staram się do Niego wrócić, dlatego nie ma tam kropki.
Czyż to nie jest proste jak 2m sznurka w kieszeni?

Szanowna Befano!
Zamiast soli możesz coś na komary dobrego polecić?

Wszyscy jesteśmy takim sznurkiem przywiązani do kruchego życia, a liryczne "ja" nie jest tu żadnym wyjątkiem.T

To są /lecowskie/ myśli nieuczesane ludzkości 3 tysiąclecia,

która

po raz kolejny w Nauczycielce Życia Historii

znalazła się na krawędzi