Tekst 6 z 10 ze zbioru: Nasze straty
| Autor | |
| Gatunek | poezja |
| Forma | wiersz / poemat |
| Data dodania | 2025-09-21 |
| Poprawność językowa | |
| Poziom literacki | |
| Wyświetleń | 200 |

Proszę pani
Agenci rosyjscy lub Niemieccy
To powszechność
Taki miły akt sąsiedzki
A Ameryki Izraela
Z Czech Brazylii Chin
I Argentyny
To poważne rzesze wpływów
Zagrożenie
A nie jakieś kpiny
A więc od lat
W Polsce obcy knuje
A obecnie mocno tak
Że Polaków
Nikt już nie reprezentuje








W sposób, który z pewnością odpowiada "prawdziwym Polakom", próbują nas reprezentować kibole i faszyzująca, skrajna prawica.
;(
Czy nie? Może lepiej by było, żeby
jak za dawnych lat
reprezentowali nas ludzie przywiezieni w teczce?
Oj, Mateczko święta!
Do dziś boli pięta
Od tamtych pochodów
W czas bidy i głodu ;(
W sklepach tylko ocet,
Wódka, papierosy
Reglamentowane,
Naród goły, bosy...
Oj, czasy kochane
;(
- UWAGA -
kupił "jakiś Szwed" /tak ludzie gadali/
- i obsiał ją "gryką, wyką oraz przy tym zbożem rozmaitym"!
Ziemia rozkwitła jak u Mickiewicza! Tam biały świerzop, tu świeżym rumieńcem dzięcielina pała!
Nie zagłosujesz na takiego mądrego gospodarza-Polaka?!
oceny: do przyjęcia / słabe
oceny: bezbłędne / znakomite
Skąd to wzięłaś ?
Dobromir - jesteś już od dawna zmanipulowany i twoje poglądy są antypolskie bo wykreowane przez obce wpływy.
Nie życzę tego typu cymbałów u mnie - nie czytaj i nie odpisuj bo jesteś nie reformowalny . Po prostu nie potrafisz podjąć analizy i merytorycznie odnieść się tematu. TVN - i Wyborcza - okaleczyły cię umysłowo.
Bartymeuszu - trzeba wołać, tłumaczyć i pokazywać - ostrzegać ..... choć to różnie wychodzi .
No więc niech czasu i ambicji Ci wystarczy, bo ten scenariusz sam rozpisałbym na pokolenia.
Przyznam się do kontaktów z Wieśniakami. Na tej podstawie mogę Ci przyznać rację, że agenci czają się wszędzie. Jeśli ktoś Cię zaczepi w autobusie, tramwaju, na ulicy, w restauracji, a nawet w kościele, to może być agent. Zawsze zaczyna się niewinnie. Więcej nie mogę powiedzieć, bo oni jeszcze żyją. Ja też.
Historycznie to terytorium państwa nazywanego dzisiaj Polską zmieniało się na przestrzeni wieków dziesiątki razy, co oznacza, że granice Polski są płynne jak lawa. Tu zawsze siedział agent na agencie. To normalne. Bardzo bym się zdziwił jakby w Polsce dziś agentów nie było.
Poza tym większość Polaków i Polek nie lubi Polaków i Polek i ma o nich specyficzne zdanie. Z kolei Polacy są nacją, która najszybciej asymiluje się w każdym zakątku świata. Wielu sprzeda Polskę za parę złotych albo ze zwyczajnej niechęci do nacji.
W Polsce byłoby znacznie mniej agentury gdyby jak to w zwyczaju innych państw oraz w przeszłości wieszano takich.