Przejdź do komentarzyporankowo w ogrodach dei Forti
Tekst 39 z 76 ze zbioru: życiobranie
Autor
Gatunekpoezja
Formawiersz biały
Data dodania2012-05-20
Poprawność językowa
Poziom literacki
Wyświetleń2830

leniwie rozlewam czas pomiędzy

gołebiami odliczam minuty

niepewność kroków kontrastuje

z pewnością słów

wiatr taktuje oddech drzew

wbijam wzrok w pejzaż jak dłuto

rozwarstwiam horyzonty

jeszcze jeden dzień rozpuszczam

jak cukier w herbacie

  Spis treści zbioru
Komentarze (3)
oceny: poprawność językowa / poziom literacki
avatar
Zamiast gołębi zastosowałabym oddechy, co da perspektywę od środka podmiotu lirycznego. I jeszcze coś można tu dopisać, żeby obraz był pełniejszy... Poza tym ciekawy i prawdziwy wiersz.
avatar
Piękny wiersz.
Aczkolwiek: to już trzeci wiersz, gdzie jest mowa o herbacie! W tym zrozumiałam sens, ale jak to było na schodach?
Pozdrawiam.
avatar
W ogrodach dei Forti
Rozpuszczam cukier
W herbacie. Memento morti.
W was też to macie.
© 2010-2016 by Creative Media
×