Przejdź do komentarzyw przedsionku nieba
Tekst 40 z 61 ze zbioru: Biały dogon
Autor
Gatunekpoezja
Formawiersz biały
Data dodania2012-09-15
Poprawność językowa
Poziom literacki
Wyświetleń2759

niebo w kawałkach  

cierpliwie układam  

na podobieństwo oczu  

 

pomiędzy niebieskim a cyjanem  

biorę  oddech na życie  

choć nie po drodze mi  

do piekła  

 

tyle słów zatrzymałam w gardle  

na nadgarstkach dni  

wytatuowane tęsknotą  

dźwigam milcząc  

 

a ty zamknąłeś przestrzeń  

aby na twoim niebie  

nie fruwały słowa rzucane na wiatr

  Spis treści zbioru
Komentarze (8)
oceny: poprawność językowa / poziom literacki
avatar
Świetne zakończenie wiersza

"aby na twoim niebie

nie fruwały słowa rzucane na wiatr"

choć treść jest raczej smutna to jednak obrazowo ukazany, stan powolnego obojętnienia czasem i dobre chęci nie wystarczą ) pozdrawiam
avatar
Piękny, niezwykle precyzyjny, a jednocześnie bardzo poetycki wiersz.
"Na Twoim niebie" zagościła wspaniała poezja.
avatar
dziękuję serdecznie za odwiedziny i bardzo miłe słowa, od których lampka jaśniej świeci :)
avatar
Cudnie piszesz! Piękny wiersz.
avatar
Dziękuję za komentarze pod wszystkimi czterema wierszami z tego cyklu. Wiele dla mnie znaczą :)
avatar
Piękny wiersz.
Jednak potknęłam się nad bliskością gardła i nadgarstków. Jeśli można, tak nieśmiało, proponowałabym skreślenie gardła i uzupełnienie wersu trochę inaczej (na przykład "w sobie").
avatar
W relacjach damsko-męskich słowa - choćby najbardziej w tej palecie niebieskie, poutykane w naszym gardle czy nie poutykane, wytatuowane na nadgarstkach dni - niczego nie zmieniają. Asnykowskie "Daremne żale, próżny trud, bezsilne złorzeczenia..." także w tej materii mają swoje odniesienie :(

Na tym stratowanym polu nie w słowach rzecz - a w głupiej chemii.

Ps. Bardzo malarski, doskonały wiersz o miłości, o której zda się, wszystko zostało powiedziane już za starożytnych Greków
avatar
Niebo czasami lubi,mieć odcień szarości.
© 2010-2016 by Creative Media
×