Tekst 182 z 255 ze zbioru: A kiedy mi życie dopiecze
| Autor | |
| Gatunek | poezja |
| Forma | wiersz / poemat |
| Data dodania | 2012-11-17 |
| Poprawność językowa | |
| Poziom literacki | |
| Wyświetleń | 3858 |

SOBOTNIA BEZKARNOŚĆ
witaj słońce ucałuj policzek
listopada o świcie zmarznięty
przebij mlecznej zasłony oblicze
wówczas nos się ukaże a pięty
dotkną lico chłodnego parkietu
co się miodem przymila i złotem
nie jest łatwo niedzielnych poetów
ściągnąć z łoża bezkarnie - w sobotę!








oceny: bezbłędne / znakomite
oceny: bezbłędne / znakomite
oceny: bezbłędne / znakomite
oceny: bezbłędne / znakomite