Tekst 255 z 255 ze zbioru: stopniowo
| Autor | |
| Gatunek | poezja |
| Forma | wiersz biały |
| Data dodania | 2012-11-27 |
| Poprawność językowa | |
| Poziom literacki | |
| Wyświetleń | 3424 |

gdy prosisz o czas do namysłu
sięgam po liście
zostawił je wiatr w zielonym wazonie
kruszą się w ziarna zbóż
ulatują w błękit moje oczy
dłonie na stole blade
ubrudzone kredą myśli
rozmazują ciszą portret na ścianie
za horyzontem chmury
wzbierają deszczem








sięgam po liście
zostawił je wiatr w zielonym wazonie
kruszą się ziarna zbóż
sypią pod nogi
dłonie na stole blade
ubrudzone kredą myśli
rozmazują ciszą
portret na ścianie
za horyzontem chmury
wzbierają deszczem
ulatują w błękit zakochane oczy
poprawiony :)
oceny: bezbłędne / znakomite
po komentarzu ta opcja zostaje zablokowana - druga wersja lepsza moim zdaniem, pozdrawiam :)
oceny: bezbłędne / znakomite