Tekst 192 z 255 ze zbioru: A kiedy mi życie dopiecze
| Autor | |
| Gatunek | poezja | 
| Forma | wiersz / poemat | 
| Data dodania | 2012-12-08 | 
| Poprawność językowa | |
| Poziom literacki | |
| Wyświetleń | 3596 | 

BYWAJ CODZIENNOŚĆ
grudniowe słońce mieszam z błękitem
poprzecinanym wstęgami jetów
strudzonym grzbietem przykrywam słoje
pachnące ślady leśnych bukietów
zrzucam kapotę obnażam stopy
w niedzielne złoto wtulam się chciwie
wytarte dechy poczciwej ławy
ciekawe gościa miękną leniwie
nic mnie nie goni nikt mnie nie woła
żaden się owad ze mną nie droczy
jeszcze modlitwa i hop do raju
bywaj codzienność zamykam oczy



 Krwawa sygnatura. Sekret Caravaggia na Malcie
 Krwawa sygnatura. Sekret Caravaggia na Malcie tak dużo
 tak dużo



 
   



 nowe teksty
 nowe teksty
oceny: bezbłędne / znakomite
"Hop do raju" takie dźwięczne! Wiersz można odbierać na różnych poziomach.
Pozdrawiam śnieżnie i bajkowo, martinie.
oceny: bezbłędne / znakomite
takie błogosławione chwile przed snem :)