Przejdź do komentarzyopowieść o słonym fryzowaniu
Tekst 1 z 2 ze zbioru: słone strofy
Autor
Gatunekpoezja
Formawiersz biały
Data dodania2013-02-16
Poprawność językowa
Poziom literacki
Wyświetleń2439

gdy morze

monotonią usypia brzeg


czas na zmiany !


pora z wichrem zmówić się

i poszumieć


zirytował się brzeg lewy

bo prawego już nie widzi

odgłos zabaw

mgła zamienia  w wycie syren


chmury nisko dziś opadły

wiatr rozpędza je zajadle


już sztorm blisko


za porywczość i wydm stratę

morze słono brzegom płaci


potem milczy

i  przeprasza

gładząc piasek delikatnie


ugrzecznione teraz  morze

monotonnie się układa


ale to nie pospolitość


dziś na gładko

jutro


modna fala !

  Spis treści zbioru
Komentarze (2)
oceny: poprawność językowa / poziom literacki
avatar
To słone fryzowanie potrafię wyczuć na swoim Pogórzu. Zawsze przewidzę sztorm, taka jestem (nie)odporna na "Wiatr od morza" ;-)
avatar
Piękna ta opowieść o fryzowaniu (patrz tytuł - z frezowaniem i obróbką przy pomocy skrawania gdzieś w bliskim domyśle) - metafora nieokiełznanego ludzkości żywiołu ze skrajnymi brzegami po prawicy i lewicy, a pośrodku nic tylko te słone (na rzecz tych skrajnych prawicy i lewicy brzegów) koszta

morze słono brzegom płaci

i choć, bracie, płacz i zgrzytaj wszystkimi zębami
© 2010-2016 by Creative Media
×