Przejdź do komentarzysłoiki tajemnicy
Tekst 5 z 5 ze zbioru: wyprasuj mi czoło.
Autor
Gatunekpoezja
Formawiersz / poemat
Data dodania2011-03-05
Poprawność językowa
Poziom literacki
Wyświetleń2637

Siedzimy na przeciwko siebie w krzesłach pożądania 

mierzymy swoje winy gorejącym wzrokiem 

zachwiałem się przez chwilę kołysząc w twoją stronę 

złapałaś mnie po cichu na chwilę przed podłogą 

 

łapiemy swe oddechy w słoiki tajemnicy by 

wyszeptać ponad uchem modlitwę przytomności 

latawce naszych myśli unoszą się ochotnie 

ponad czasem ponad wrzaskiem migoczą nieroztropnie 

 

czuję że skrzydeł mi brak by lecieć razem z nimi 

wtem składasz samoloty z papierowych duszy 

wsiadamy bez biletów i mkniemy mleczną drogą 

łapczywie sięgam ręką by z włosów wyjąć gwiazdę 

 

jesteśmy zapomniani snem najgłębszym świata 

bądź śpiączką moją wieczną jak wieczny we mnie płomień 

tej nocy stań się żarem tańczącym wśród pościeli 

niech głosy nasze drżące wybudzą w nas lawinę 

 

był czas że jak mozaika kruszyłem się w kawałki 

dziś jestem świeżym płótnem a ty moim malarzem

  Spis treści zbioru
Komentarze (3)
oceny: poprawność językowa / poziom literacki
avatar
To chyba najlepsza poezja, jaką czytałam na tym portalu. Świetny dobór słów i niezwykły rytm, wiersz "płynie".
avatar
Bardzo nowoczesny w wyrazie erotyk - z tajemniczymi słoikami (patrz nagłówek) w tle.

Naprzeciwko stoi budka,
W budce w kuflach piwko -
Jak w słoiki zlejesz,
Wielkie będzie zdziwko.
avatar
dziś jestem świeżym płótnem, a ty moim malarzem

(końcówka)

Jutro zamienimy się słoikami
© 2010-2016 by Creative Media
×