Przejdź do komentarzyHajduszoboszlo
Tekst 16 z 19 ze zbioru: Krwista i kwiecista
Autor
Gatunekpoezja
Formawiersz biały
Data dodania2011-03-17
Poprawność językowa
Poziom literacki
Wyświetleń3620

Hajduszoboszlo


płyniemy po oceanie puszty

pośród śladów hajduków

pachną słońcem ogniska


dobijamy do brzegu

tłumy krążą po orbitach

kwiecistych wysp

archipelagu miasta


od rana toniemy

w gorących rytmach czardasza

zanurzeni w ciepłych źródłach


czerwone wino w południe

gasi w naszych żyłach ognie

wyzwala radosną czerwień

na Twojej twarzy


biały domek Karola i Magdaleny

wabi nas do wieczornego ogrodu

bogracz halaszlo

pomrukują w kociołkach

palinka w kieliszkach

śpiewa na kilka głosów


pies Hektor

dniem i nocą

strzeże snów

o raju


Węgry, lata 1999-2005

  Spis treści zbioru
Komentarze (3)
oceny: poprawność językowa / poziom literacki
avatar
Chcę tam pojechać i gasić ognie z żyłach!
avatar
Niezwykle urokliwy wiersz z pięknymi przenośniami oraz doskonale wyeksponowany niepowtarzalny klimat Węgier. Cudny wiersz i cudna wycieczka.
avatar
Czardasz, puszta, bogracz halaszlo, Liszt, palinka, hajduszoboszlo, Buda i Peszt, Balaton - i Dracula hula!
© 2010-2016 by Creative Media
×