Przejdź do komentarzymyślę listopadowo
Tekst 6 z 7 ze zbioru: czas wygładza
Autor
Gatunekpoezja
Formawiersz / poemat
Data dodania2013-10-25
Poprawność językowa
Poziom literacki
Wyświetleń2177

coraz ich mniej  w moim krajobrazie życia

tych moich równolatków

przepływają rzeką niezapomnienia

w jedno czasem kilkuosobowych łódkach

na drugą stronę gdzie linia brzegu

dla mnie niewidoczna


mam wyrzuty sumienia

nie znalazłam czasu nie zdążyłam

na przedostatnie spotkanie z błahego powodu

(teraz widzę że taki był)


pozostały w notesie numery milczących telefonów

wspólne fotografie w albumie z datą tak odległą


dzisiaj myślę listopadowo muszę kupić

znów o  kilka zniczy więcej



  Spis treści zbioru
Komentarze (4)
oceny: poprawność językowa / poziom literacki
avatar
Bardzo piękna poetycka retrospekcja i zaduma.
avatar
Refleksyjnie, listopadowo. Ładny wiersz.
avatar
Bardzo piękna refleksja o czasie przemijania. Tak, droga pani, pisze tylko ktoś, kto takiej straty doświadczył. Gratuluję i pozdrawiam... PP
avatar
Dziękuję pięknie za odwiedziny pod moimi wersami.
Pozdrawiam :)
© 2010-2016 by Creative Media
×